Cytat:
Napisał kutaś Zapraszam do zabawy w wymyślanie takich Bogów. Oczywiście oni się na sesjach nie pojawią, wieć nie potrzeba tła fabularnego. |
A tak dokładniej to po co? Bo jakoś nie widzę sensu.
Zwłaszcza jeżeli nie pojawią się w sesjach (chociażby jako "finałowy zły").
Tło fabularne, a przynajmniej jego zarys, musi istnieć, ponieważ to co jest dopuszczalne w "chromie" jest kretynizmem w "rdzy"...
Oczywiście pomijam już samo podejście i definicję "boga", bo ją każdy MG i gracz ma inną. Przykładowo - jedna z moich postaci do NS miała fanowską chorobę SUM (Soldier Upgrade Mutation), która za kilka fizycznych plusów praktycznie kasuje możliwości socjalne. Jeden MG się zgodził i testowałem praktycznie każdą akcję socjalną (skoro mam taką wadę); a inny powiedział, że przekoks i nie (bo on testuje tylko fizyczne, a socjalne są "roleplay").