Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-09-2006, 10:02   #95
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Vincenzo :

Florentyńczyk uważnie słuchał słów mężczyzny kiwając tylko ze zrozumieniem głową. Gdy ten na chwilę przerwał swój wywód. Vincenzo spytał :
- Zatem najpierw opowiedz przyjacielu cóż to złego zrobił Leonardo i czym zawinił wobec Boga ? Potem zaś wyjaśnij proszę, czy twa choroba jest zaraźliwa i jak się jej nabawiłeś.
Dyplomata ryzykował. Sporo ryzykował. Stał wszak zaledwie kilka kroków od Benedykta. Ochrona w postaci przytykanej do ust chusteczki była nikła, by nie powiedzieć, że żadna. Tym niemniej Vincenzo nie cofnął się, tylko uważnie słuchał. Miał wrażenie, że nie zobaczy już więcej Rossiere’a, a jego opowieść wyraźnie go zaintrygowała. Czyżby trafił na ślad, interesujących go z pewnych powodów, biologicznych eksperymentów Leonarda ?
Kątem oka Medyceusz zauważył, że w ich kierunku podążają Lorenzo i ta głupiutka francuzeczka sprzed katedry.
„Do diaska jeszcze ich tu brakuje”. Zaklął w duchu.
 
Tom Atos jest offline