Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2011, 22:34   #40
dambibi
 
dambibi's Avatar
 
Reputacja: 1 dambibi wkrótce będzie znanydambibi wkrótce będzie znanydambibi wkrótce będzie znanydambibi wkrótce będzie znanydambibi wkrótce będzie znanydambibi wkrótce będzie znanydambibi wkrótce będzie znanydambibi wkrótce będzie znanydambibi wkrótce będzie znanydambibi wkrótce będzie znanydambibi wkrótce będzie znany
Bolesna rana spowodowała , że Dirk mógł się tylko bezsilnie patrzeć na walkę towarzyszy z bestią. Potwór tracił kolejne macki , a z kikutów miast krwi zaczęła lecieć żrąca zielona maź. W pewnym momencie z wielkiej paszczy wyleciało coś obrzydliwego i obaliło niezorientowaną Klarę.Po bliższych oględzinach Dirk odgadł że to resztki Magnura.W duchu cieszył się że miał trochę więcej szczęścia niż on.

Nie było mu w głowie świętować ,to raczej nie było to z czym mieli się zmierzyć , choć wolał nie dzielić się obawami z współtowarzyszami. Burmistrz chyba też nie widział jej na oczy , wiec skąd ma wiedzieć że to nie ta bestia co trzeba?

-Że niby co , mamy ciągnąć to gigantyczne gówno na rozwalonym wozie? Wybaczcie ale ja się nie czuje na siłach.- Wyraźnie ukazał swój stosunek do tego pomysłu.
-Niech ci bardziej ranni zostaną na miejscu , Klara nas opatrzy. Potem pochowam Magnura , a chłopcy swego ojca. Niech ktoś pójdzie do burmistrza , tak mu zależało , więc z chęcią się pofatyguje z wozem po bestię. -Stwierdził , a potem zdjął górną część garderoby , po to by opatrzono mu ranę. Potem weźmie jeden ze szpadli i spróbuje kopać grób , ziemia jest mokra , więc nie będzie to trudne.
 
dambibi jest offline