Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-08-2011, 15:44   #9
Yzurmir
 
Yzurmir's Avatar
 
Reputacja: 1 Yzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie cośYzurmir ma w sobie coś
Nemo — nie piszę w moim poście o zawiłościach D&D i setkach klas prestiżowych (zresztą kiepsko się na tym znam); piszę o tym, że należy się trzymać swojego konceptu postaci, zamiast na siłę wszystko ulepszać. Gdyby ImperatorK wybrał klasę prestiżową, która wykorzystuje charyzmę jego barbarzyńcy, to zapewne nikt by nie miał obiekcji. Istnieje z pewnością jakieś uzasadnienie, dlaczego ta klasa wykorzystuje charyzmę. W przypadku ImperatoraK wszystko rozbija się o to, że rozwijał cechę niepotrzebną swojej postaci pomimo braku uzasadnienia (w opisie klasy) albo jakichkolwiek bezpośrednich korzyści, a później, rekompensując to, zaczął się uciekać do śliskich interpretacji zasad.

EDYCJA
ImperatorK — zawsze uważałem, że D&D nie nadaje się do odgrywania postaci, i dyskusje takie jak ta tylko utwierdzają mnie w tym przekonaniu. Niezoptymalizowana postać z pewnością boli tutaj dwa razy tak bardzo jak w innych systemach. Jednak nie widzę tego jako usprawiedliwienia. System jest, jaki jest, i skoro go sam wybrałeś, to się z tym pogódź. Albo robisz silną, lecz zwyczajną postać, albo robisz postać ciekawszą, ale słabszą. Próby zgarnięcia obu tych zalet są według mnie nie w porządku.
 

Ostatnio edytowane przez Yzurmir : 29-08-2011 o 15:48.
Yzurmir jest offline