Kotek był absolutnie przeuroczy i chcę takiego, zarówno w grze, jak i w domu na kolanach
. Komtur, sądzę że Anonimowi chodziło o to, że niektóre drużyny wolą mniej globalną skalę przygód (przegonienie sekty arcydemona z wioski tak, prowadzenie organizacji o skali światowej przeciw rzeczonej sekcie - nie; bohaterska akcja na tyłach wroga ala komandosi decydująca o przebiegu wojny tak, dowodzenie armiami - nie) i gdy postać osiąga już ten status osoby o wielkich wpływach, wolą zacząć od nowa czymś bardziej kameralnym. Ot, inny styl gry
.
A pisanie o hektolitrach krwi i mordowaniu potworów...wiecie, że bohater zoptymalizowany niekoniecznie musi się tylko tym zajmować? Optymalizajca obrażeń jest dość łatwa, ale też raczej dość płytka; poważniejsza optymalizacja zazwyczaj skutkuje w postaci kompetentnej w walce, która również jest przydatna poza nią. Bohaterami, którzy nie giną od orkowego topora, ale też potrafią się przydać - a co za tym idzie, bawić się - gdy zadanie wymaga czegoś więcej niż "a ja go tnę". Optymalizacja nie musi prowadzić do zdominowania gry przez walki i łupaninę.
Cytat:
jak porównać wojownika z 1 poziomu do maga z tegoż samego poziomu? Który z nich ma większe szanse w starciu, hę?
|
Mag ma zazwyczaj średnio jakieś 65-70% szans na wygraną, zakładając że wojownik jest w stanie zabić go w jednym ciosie.