Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-08-2011, 23:04   #1
Ajas
 
Ajas's Avatar
 
Reputacja: 1 Ajas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie cośAjas ma w sobie coś
[Autorski Manga/Anime] Martial Arts

Martial Arts


[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=wwg033Ze3Lk[/MEDIA]

Prolog

Wszyscy

Dyrekcja szkoły nr 8 w Jokatano miała czasem bardzo dziwne a przede wszystkim frustrujące pomysły. Kto to widziałby nagle pod koniec zajęć urządzić obowiązkowy apel organizacyjny! Uroczystość długą, nudną i tłoczną. Ponadto złote ciepłe promienie słońca, które sączyły się przez wielkie okna auli kusiły by wybiec stąd z krzykiem radując się weekendem. Dyrekcja jednak dała do zrozumienia, że kto opuści salę bez pozwolenia nauczycieli, będzie odrabiał to w soboty... cóż to był chwyt poniżej pasa ale skutecznie utrzymał uczniów w sali.

Uroczystość ciągnęła się niemal w nieskończoność, każda sekunda upływała w tempie przywodzącym na myśl godzinę. Młodsi uczniowie szybko usiedli pod ścianami nawet nie udając że słuchają, wraz z upływem czasu na ziemi siadało coraz więcej osób. Tylko Ci dbający o reputację wśród dyrekcji stali twardo na baczność, zaś pot spływał im po szyjach pod koszule szkolnych mundurków.

W końcu dyrektorka zakończyła nudna przemowę, a uczniowie jak na komendę poderwali się do góry i tłumnie zaczęli wylewać się z auli. Niektórzy dzwonili po rodziców by Ci odebrali ich samochodami inni pędzili w stronę swoich rowerów. Było już grubo po porze obiadowej bowiem słońce nie świeciło już tak mocno, szybkie spojrzenie na zegarek i nagły szok. To już 17. 30!



Większość uczniów młodszych klas pospiesznie kierowała się do domów, bowiem rodzice na pewno się martwili. Ci trochę starsi acz wciąż dalecy do pełnoletności pędzili na boisko by pokopać trochę w piłkę nim starsi ich stamtąd wygonią.
Gimnazjaliści już palili papierosy ukryci pod osłona drzew pobliskiego parku, lub też omawiali chytre plany zdobycie alkoholu. Oczywiście nie wszyscy, niektórzy pędzili na rowerach do domów gdzie czekał obiad, inni zaś spacerowali powoli w stronę metra gawędząc ze znajomymi.
Licealiści zaś..., oj tu każdy robił niemal co innego. Telefony do swych lepszych połówek, szybkie umówienie się z kumplami z klasy na wypad na piwo czy tez pędzenie na jakiś trening.
W tym całym zgiełku zaś wy, równie radośni z zakończonego apelu co reszta szkoły. Każdy z was miał swoje plany na ten dzień, za których realizacje już się zabierał. Słońce zaś zapowiadało naprawdę ciepła pogodę przez najbliższe dni...
 
__________________
It's so easy when you are evil.
Ajas jest offline