Cytat:
Napisał Arvelus System sesja=poziom jest fajny, póki nie gra się wielkich kampanii : P
Swego czasu prowadziłem z bratem jedną przez rok czy dwa. Tak po dwa razy w tygodniu... skończył jako bóg na 60+ poziomie : P
Ale to tak btw... |
Lepiej projektując przygodę wymyślić sprawy, za które postacie dostałyby PD, ale i przygotować się na improwizację, bo prawdopodobnie gracze i tak pójdą zbadać czego chcą od nich tajemniczy kosmici niż zrealizować główny cel: poszperać na pustynnej planecie co i jak (choć za cholerną wydmą jest widoczne wejście do starożytnego podziemnego miasta). Zmodyfikowaną połowę tego systemu zaprezentowałem w Lunakra Imperialis, ale jednak poprzednia wersja tej połowy włącznie z drugą lepiej działała i wrócę do tamtej. Wykup samych umiejętności (każde 10 PD się liczy), profesja jako pakiet początkowych umiejętności (czyli nie można zyskiwać poziomu w profesji, to część tła postaci), dodatkowe podumiejętności (które odzwierciedlają czas treningu i pomiędzy misjami każdy ma tyle samo czasu treningu).
I mimo to wszystko.
Te umiejętności i podumiejętności.
I zaczynanie z różnymi profesjami.
I tak pomiędzy graczami po 8 misjach było najwyżej 20 PD różnicy (20PD to około 1 krótka misja).
Cytat:
Napisał Łagi Dobrze odgrywającego Gracza nagradza się już podczas gry. Zwykle rzadziej dzieje mu się krzywda. |
Trollface.jpg i jesteśmy nieśmiertelni? To strasznie nierealistyczne. To, że jakiś gracz prowadzi swoją postać jako mruka nie znaczy, że powinien przez to cierpieć.
Cytat:
Napisał Yzurmir Zgadzam się z tobą, ale inni mogą preferować odmienne podejście i należałoby zaprezentować im neutralny system. Zwiększenie tych wartości o jedno zero (10-20 PD) pozwala na zachowanie plastyczności i każdy może dawać tyle punktów, ile chce. |
Popieram.