Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2011, 15:31   #57
Betterman
 
Betterman's Avatar
 
Reputacja: 1 Betterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnie
Intensywna gimnastyka, której oddawał się zapamiętale praktycznie od momentu przebudzenia, rozgrzała Gambę na tyle, że mógł spokojnie wsłuchać się w tajemnicze bębnienie. Z początku próbował uchwycić jakiś znajomy motyw, ale zaraz zrozumiał, że najważniejszy, jeśli nie jedyny istotny przekaz trafia bezpośrednio w trzewia i wcale nie wymaga tłumaczenia.

Niepokój Hyrkańczyka sugerował pewne podobieństwo ich odczuć. Z drugiej jednak strony, koczownik najwyraźniej nie zamierzał z tego powodu zmieniać najbliższych planów, dlatego Gamba dalej stał bez ruchu niczym hebanowy pomnik ku czci cielesności, próbując określić kierunek, z którego dobiegało bębnienie. Na jego młodej acz mocno rysowanej twarzy, podkreślonej teraz rzadką bródką, która – podobnie jak raczej symboliczna fryzura – była niezbyt urokliwą pochodną kilkunastu co najmniej dni bez dostępu do jakichkolwiek ostrzy, wyraźnie malowało się skupienie.

Przez chwilę. Bo ani muskulatura, ani opinająca ją ciemna skóra nie chroniły dostatecznie przed chłodem poranka. Poza tym, sądząc po pewności i precyzji jego ruchów, sprawności czy wreszcie samej budowie, poranne ćwiczenia były kilkuletnim już nawykiem.
 
Betterman jest offline