Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2011, 18:22   #38
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Ludzie Oyamy momentalnie rozbiegli się wszędzie, niestety nie dość szybko. Analog już czekał, gotowy do akcji. Dwóch frajerów biegło w stornę kantorka, John wyjął pistolet i posłał każdemu kulę kalibru 11mm prosto w głowę, za nim oni wymierzyli w jego. Szybka akcja. Strzelił jeszcze dwa razy w kierunku nadal stojących po środku, gdy dla bezpieczeństwa zmienił okno. Szybka akcja, dwóch przy bramie, strzelających do skupiska na środku. Pierwszy strzał, pistolet mocno poderwał się do góry, John ledwo go utrzymał. Padł. Drugi w ogóle jakby tego nei zauważył, strzelał dalej, nie rozglądając się na boki. Dwa szybkie strzały, pociski pistoletowe dużego kalibru mają tą zaletę, że jak nie zabiją na miejscu, to przynajmniej nieźle obtłuką cel. Tak się tym razem nie stało, cel szybko "stracił głowę".

John Spencer zachowywał spokój, pomimo trwającej strzelaniny. Strach, przerażenie, przyjdą potem, gdy wszystko się skończy. Będą mu się wtedy trząść kolana, będzie głośno oddychać, nadgarstek prawej dłoni będzie cholernie boleć. A teraz... Niech gra muzyka! Wystrzelił jeszcze raz i zaczał szamotoać się z kurtką, żeby zmienić magazynek. przycisk, zmiana, klik sprężyny blokady, przeładowanie.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
JohnyTRS jest offline