Silon posłusznie udał się za skrybą aż do zbrojowni. Wielkie wrota otwarły się ze zgrzytem ukazując cały arsenał Inkwizytora. Gdzieniegdzie przemieszczały się Serwoczaszki, wypełniające zlecenia Zbrojmistrza.
Po chwili namysłu zwrócił się do Makradona i rzekł - Potrzebuję dobrego, ciężkiego boltera, najlepiej z zamontowaną piłą- nigdy nic nie wiadomo.- zamyślił się, jakby wspominając jakieś wydarzenia. - Dodatkowa amunicja Hellfrie i Kraken także może przydać się podczas misji. I te- rzekł, wskazując na granaty rozpryskowe- te także biorę.
Po dokonaniu wyboru Silon podziękował skinieniem i czekał przy wyjściu na resztę.
__________________ Niechaj stanie się Światłość. |