Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-09-2011, 11:11   #14
Rahaela
 
Rahaela's Avatar
 
Reputacja: 1 Rahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputacjęRahaela ma wspaniałą reputację
Po dobraniu ekwipunku Rozalia odprowadziła was na lądowisko G-6 gdzie oczekiwał na was rosłych rozmiarów Blood Angel. Był to przytłaczającego wzrostu olbrzym nawet jak na standardy Space Marine, którego widzieliście przed odprawą.

- Kapitanie Tyrrarusie, przyprowadziłam nowo utworzoną drużynę. Niech Imperator was prowadzi moi mili! - Dziewczyna skłoniła się i bezszelestnie odeszła.

Olbrzym zmierzył was badawczym wzrokiem.
- Jestem Kapitan Tyrrarus, a to jest Trzon Imperatora.
Odwrócił się plecami i dał znać gestem do podążania za nim.
- W przeciwieństwie do kapitanów ze zwykłych zakonów dowodzę kilkoma drużynami na raz, jeśli wymaga tego sytuacja dziesiątkami drużyn. Dlatego osobiście nie będę mógł stanąć u waszego boku w trakcie misji.
Weszliście na pokład smolistego giganta, wnętrza były ogromne wypełnione maszynami, komputerami oraz personelem.
- Gdy wylądujecie na powierzchni planety będziemy utrzymywać łączność radiową. Z pokładu Trzona Imperatora będę monitorował wasze postępy oraz informował o poczynaniach roju Tryanidów.
Podczas przemarszu korytarzami mijaliście innych Space Marine, a nawet całe drużyny. Każdy oddawał Kapitanowi hołd w milczeniu pełnym szacunku. Ich zbroje nosiły ślady licznych blizn, odznaczeń oraz honorowych nacięć. W wielu miejscach zbroja była obdarta z czerni, ukazując barwy oryginalnego zakonu, a nawet czysty metal. Wśród nich byli osobnicy noszący groteskowe trofea, sprzęt obcych ras, naszyjniki i symbole dokonań oraz wiary. Wiele rzeczy wydawało się odstępować od kodeksów i prawd znanych Marines. Jednak sama obecność tych żołnierzy wokół was wydawała się przeżyciem na wpół-mistycznym, dało się wyczuć, że widzieli i doświadczyli za dużo nawet jak na SM.
- Jesteście jedyną grupą ze świeżych rekrutów, która została przydzielona na ten okręt. Na pokładzie znajdują się weterani, którzy służą ze mną blisko nieustannie od 500 lat. Porzućcie wszystkie uprzedzenia, pozbądźcie się ograniczeń narzuconych przez wasze zakony, bowiem na tym statku istniejecie tylko wy i wasi bracia z drużyny, jeśli nie zaufacie im to Imperator nie zaufa wam!
Weszliście na mostek Trzona. Znajdowali się na nim Techpreści i Techmarines obsługujący statek.
- Startujemy!




(Czas podróży można poświęcić na pytania do kapitana, poruszanie zagadnień misji zleconej przez Inkwizytora lub rozmowy między sobą, proszę je pisać w naszym docu)

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX


Znajdujecie się w kapsułach desantowych gotowi to zrzutu na planetę.


Imperialne Agentki w mniejszej przystosowanej do ich potrzeb, która zostanie zrzucona w zachodniej części miasta Relite.

Space Marines w drugiej, która zostanie zrzucona w północnej części Relite

W monitorach kapsuł, na ekranach widnieje planeta Rataca, otoczona przez zainfekowane statki i dziwaczne latające wytwory genetyczne tyranidów. Na orbicie toczy się wojna między tyranidami, a statkami gwardii imperialnej próbującymi przedrzeć się przez wraki swoich poprzedników i naloty wroga.

- Tyranidzi otaczają planetę odcinając drogę ucieczki statkom, szykując ją dla wraków transportowych, które zrzucą naziemne roje. Nasza flota skoncentruje się na oczyszczeniu tunelu powietrznego nad stolicą, aby najważniejsze transportowce mogły umknąć. Działajcie szybko i rozważnie. Po wylądowaniu nawiążcie kontakt radiowy, pokieruje was do waszego celu. Nie wymagam od nikogo więcej niż sam bym mógł zrobić, nie wydam rozkazu, którego sam bym nie był w stanie wykonać, nie oczekuje bohaterstwa i brawury bo jesteście dla mnie cenniejsi żywi niż połączeni z Imperatorem, ale oczekuje od was jednego! Nie zaznajcie strachu przed obliczem wroga!


Na monitorach kapsuł obserwujecie jak wasza flota atakuje flotę obcych oczyszczając sobie orbitę. Działa bombardują wrogie mutanty i zainfekowane wraki potężnych statków należących niegdyś do imperium, a teraz będącymi kryjówkami plugawych obcych. Syrena alarmowa zawyła w ładowni oznajmiając gotowość do zrzutu orbitalnego. Trajektoria zrzutu wyświetla trasę dla waszych głowic. Kolejnych sygnał oznacza otwarcie śluz, a ostatni zrzut odczepiający was od Trzonu Imperatora. Kapsuły rozgrzewając się do czerwoności przedarły się przez atmosferę opadając ciężko między domy mieszkalne stolicy. Potężne ramiona-wrota opadły w każdym kierunku burząc gzymsy pobliskich budynków i wzbijając tumany kurzu i śniegu...
 
Rahaela jest offline