Cóż... w przypadku Raydgasta nie będzie C.D.N.
O ile przeżyje, wróci do domu, rzuci robotę w Zakonie. Zajmie się rodziną i ewentualnie będzie nękał pewnego szlachetkę... ale to już prywatnie.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |