Problem polega nie na tym jakiego słownictwa używać, lecz by pisać ciekawie. Nie na wszystkim MG ma się znać. Może konfabulować.
Jeśli chodzi o książki, to pytanie o dostępną literaturę w rozumieniu leksykon, encyklopedia... trochę mnie odrzuca
Spieszę z wytłumaczeniem. Chcesz poprowadzić sesje w klimatach średniowiecza, przeczytaj w między czasie parę książek w tej epoce. Olej leksykony. To ma być zabawa.
Sesja fantasy?
Proponuję klasykę: G.RR. Martina, Tada Williamsa.
Z polskich autorów: Sapkowski, Komuda, Piekara, Foryś, Mortka.
To powinieneś znaleźć w bibliotece.