Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-10-2006, 15:08   #308
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
- Dobra, motor pana szeryfa wezmą moi ludzie, później oddadzą nienaruszony. Co do picia...- Godriff urwał, aby już po chwili z wnętrza wozu wyskoczył Budd z czarną torbą, pierwotnie zapewne przeznaczonej do zbierania śmieci- W środku jest trochę pozostałości po ostatnim świętowaniu, kilka puszek browara z Vegas i chyba flaszka jakiegoś sikacza... Powinno starczyć, nieprawdaż?- uśmiechnął się delikatnie Godriff, poczym wsiadł do wozu, delikatnie trzaskając drzwiami.
- Pan Godriff prosi, by wszystkie zaznaczone grupy i państwo...- tu zwrócił się w kierunku grupy na FAV-ie-By wszyscy podążyli za jego wozem, prócz tych paru ludzi osłaniających tył... No. - urwał, poczym wyłączył megafon i wsiadł przez tylne drzwi, obok Sawa.
I ruszyli... Droga wcale nie była miła- ten piździelec Godriff chciał jechać przez jakieś prerie, wydmy i pustynie. Koła co chwilę zapadały się w piach, a ryk piętnastu quadów z tyłu też nie zachęcał do zbytnio do wielkiej i heroicznej walki. Szczególnie, gdy miało się świadomość, że te silniki należą do wielu poszukiwanych gangerów...
Nagle wóz Godriffa zatrzymał się. Przed nim zazynała się jakaś górka, dość stroma, ale możliwa do przejechania. Więc po co ten gnój się zatrzymał...?
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline