Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-09-2011, 09:12   #400
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Plądrowanie przebiegało w miłej i przyjacielskiej atmosferze. Krasnoludy zajęły się też trupami i wykazały się przy tym pomysłowością i poczuciem humoru, takim bardziej przaśnym, ale zawsze. A dwa golasy ułożone w łożu, jakby się chędożyli wyglądały naprawdę zabawnie. Tymczasem Bert łupów nabrał tyle, że samodzielne wytaszczenie tego dobra stanowiłoby niezłe wyzwanie. Nie śpieszyło mu się zatem z włażeniem do piwnicy.
- Daj spokój Ragnar. – odparł na propozycję Miszkuna. – Nie ma czasu chlać i się obżerać. Po za tym co może być ciekawego w piwnicy po za węglem i kartoflami?
Wtedy doszedł do niego swąd palonego papieru, a potem słowa Shimko.
- No to sprawa rozwiązana.- stwierdził Bert i zaczął mozolnie ciągnąc wór z łupami w stronę wyjścia.
- Shimko pomóż lepiej mnie z tym majdanem. Jak się tu wszystko schajcuje, to i tak nikt nie pozna wiedźmina.
Do pełni szczęścia brakowało mu tylko jednego. Pewności, że Lavalowa i jej szczeniak nie przeżyją pożaru.
 
Tom Atos jest offline