Venefica
Spod kaptura Venefiki rozległ się przytumiony głos - Może już najwyższy czas na rozmowę? Obranie jakiegoś planu działania i podróży? - usiadła nadal z kapturem na głowie spod którego wystaje jej tylko nosek, rękoma objęła kolana, które przyciągnęła blisko ciała i okryła się płaszczem. |