Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2011, 16:30   #25
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Martar spoglądał na oddalającą się grupkę. Z jednej strony chciał iść z nimi, z drugiej nie chciał zostawić Rebisa samego z modliszkowatym, któremu nie wiadomo co w głowie siedzi. Gdy grupa zniknęła z zasięgu widzenia Thri-Kreen się poruszył, widocznie poczuł się pewniej. Muł zacieśnił w tym momencie swój uchwyt na toporze, choć w gruncie rzeczy nie sądził, że mógłby stać się celem ataku. Tak jak myślał, modliszkowaty nie miał takiego zamiaru, wyciągnął jedynie spod siebie wór, przekazując go druidowi z prośbą o ukrycie. Martar na razie nic się nie odzywał, czekał na to jak człowiek zareaguje i co zrobi z worem. Sam był ciekaw co jest w środku, ale wciąż uważał, że to człowiek powinien kontaktować się z tamtym osobnikiem.

Dopiero gdyby człowiek nie zapytał o to, czy nawet nie zajrzał do środka, sam by to zrobił. A nuż w środku byłoby to po co tu przybyli…A może po prostu coś innego wartego uwagi, w końcu owadowaty wiele dla tego czegoś ryzykował.
 
AJT jest offline