Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2011, 00:31   #115
Luffy
 
Luffy's Avatar
 
Reputacja: 1 Luffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skałLuffy jest jak klejnot wśród skał
Wreszcie mieli chwilę odpoczynku. Nie mógł doczekać się momentu kiedy obudzi któregoś z magów i zapadnie w cudowny sen. Który swoją drogą jak najbardziej im się należał po takich wrażeniach. Już miał iść budzić Alberta gdy usłyszał jakieś szuranie dochodzące z dołu. To pewnie Prott- pomyślał w pierwszej kolejności, jednak po chwili zaczął w to wątpić. Poprawiając uchwyt na mieczu obudził magów, pokazując im, że dzieje się coś złego i podeszli do balustrady.

No ładnie, pomyślał widząc pobitego karczmarza. Czarna postać ładnie sobie z nim poradziła, na pewno jest nie byle obszczymurem. W oddali zabrzmiały dzwony, co widocznie spłoszyło gościa w płaszczu. Zaczął iść w ich stronę, zapewne do drzwi. Felix nie namyślając się zbyt długo wskazał magom wpierw na siebie, później zaś na nich po czym skoczył zza balustrady. Licząc na przewagę zaskoczenia ułożył miecz w rękach tak by uderzyć obcego w głowę tępą częścią...
 
Luffy jest offline