Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2011, 09:16   #26
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Im bardziej zbliżał się do traktu tym wyraźniej dochodziły do niego odgłosy pozostawionych przy dyliżansie towarzyszy. Mógł już rozróżnić wpierw kto mówi, a potem co mówi. Najpierw dotarło do niego głośne „Pani!” wykrzyczane przez tą nieco zbyt umięśnioną, jak na gust Ericha ochroniarkę, potem Imrak powiedział coś o pijanym snotlingu, a na koniec Dietrich, by miarkowali się z kuszami.
- Nie ştrzelać, to ja Erich! – krzyknął gdy dotarło do niego, że tymi kuszami mogą mierzyć w niego.
Wychylił się ostrożnie zza krzaka, by ujrzeć wymierzoną w siebie broń.
- To ja. – powtórzył ciszej wychodząc z chaszczy.
- Konie şpierdoliły, ale ślady są wyraźne. Daleko ze złamanym dyşzlem i z uprzężą nie zwieją. Ço z mutantem? Dorwaliśçie go? – spytał spoglądając na kompanów, a później na drogę.
A było na co patrzeć. Traktem uciekał ranny stwór, za nim na bosaka jeno ze sztyletem w dłoni i w powiewającej błękitnej sukni pędziła Lady Isolda, za nią ochroniarka Marie, a za nimi Konrad.
Na domiar złego od lasu dochodziły jakieś dziwne dźwięki.
Nie wiedział co robić. Rozsądek nakazywał trzymać się dyliżansu, w kilku odszukać konie i ruszyć dalej, a jeszcze lepiej zawrócić z powrotem. Tyle że nie byli na trakcie sami. Ktoś został napadnięty i być może właśnie walczył o życie. Z drugiej strony nie znali siły bandytów. Po lasach mogło się kryć ich więcej.
Chciał też pomóc tej arystokratycznej idiotce, ale na bogów nie był najemnikiem.
- Ço robimy Panowie? Trzeba ją ratować. – wskazał palcem w kierunku Isoldy.
 

Ostatnio edytowane przez Tom Atos : 28-09-2011 o 09:55. Powód: Rano, zmęczenie, kłopoty ze zrozumieniem słowa "posiłek Wihajstra".
Tom Atos jest offline