No to nie stój tak tylko pomóż! krzyknął do "drwala". Rozjerzał się za jakimś otworem przez, który mógłby przyjść - oknem lub wypaloną dziurą, dostatecznie dużą żeby móc się przez nią wydostać, po czym jeśli nie znalazł takiej wraca do 'atakowania' drzwi.
__________________ "A flame which never dies, but brightens with the passing of time." |