NightShadow stał spokojnie gdy do niego strzelali. Miał nadzieję, że jego pancerz powstrzyma kule.
Mężczyzna, za pomocą karabinków zamontowanych w nadgarstkach pancerza, otworzył ogień do pomocników Jokera, z rozmysłem omijając jego samego, wiedział, że Robin nigdy by mu nie wybaczył zabicia klauna. NightShadow zresztą też nie chciał jego śmierci. |