Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-10-2011, 23:59   #35
Akwus
 
Akwus's Avatar
 
Reputacja: 1 Akwus ma w sobie cośAkwus ma w sobie cośAkwus ma w sobie cośAkwus ma w sobie cośAkwus ma w sobie cośAkwus ma w sobie cośAkwus ma w sobie cośAkwus ma w sobie cośAkwus ma w sobie cośAkwus ma w sobie cośAkwus ma w sobie coś
- Powiem tak panie Śledczy - zawahał się lekko Sergio - Prowadzimy my sobie z rodziną Miłą i mało miło by nam było mieszać się w tak niemiłe sprawy większych od nas.
Odczekał chwilę na reakcję swojego rozmówcy, lecz ten widać ćmiąc fajkę nie miał nawet ochoty tracić czasu na nazywanie historyjki Sergia pierdoleniem i po prostu ją zignorował.
- Do Miłej przychodzą różni, mniej i bardziej mili. Dla nas najważniejszym jest by wszystkim było z nami miło, czy to grupce szlachciców szukających ustronnego miejsca na sobie miłe sprawy, czy ludziom trybunału, którzy z natury raczej mili nie są. Trudno to godzić czasem, bo i interesy tych osób często w sprzeczności ze sobą stoją.
Śledczy nie zamierzał przerywać Rostowi, tak jak ten nie przerywał mu najsampierw. Sergio kontynuował więc swój wywód. - Rządy w królestwie ni ziębią mnie nie grzeją, podatki płacić i tak trzeba będzie, straż miejska jak się przypieprzała, tak przypieprzać się będzie co najwyżej barwy kubraków zmienią, ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Szczerze panie śledczy, to niewiele do zaproponowania nam macie, bo i troszkę na wyrost prawicie o tych zagrożeniach ze strony waszego następcy. Gdybyście mieli na nas cokolwiek pewnego, to byśmy tak słodko nie rozmawiali.

Tym razem Śledczy zaciągnął się silniej niż dotychczas po czym przysuwając się do Rosta rzekł spokojnie - Ja zaś mości karczmarzu, zajmowałem się swego czasu myślistwem i tak jak wy na prowadzeniu Miłej znam się na zwierzętach. Wiem na przykład, że bez sensu jest ubić lisa nawet jeśli ma się dowody na to, że ubija kury, gdy można tego lisa oswoić, oraz nauczyć jak nie tylko kur pilnować, ale też informować o innych lisach, które się wokół kurnika kręcą. Tak to miły pożytek dla stron obu można mieć, bo i lis o swą przyszłość bezpieczny, porywać kur nie musi i straty niższe bo całość lepiej doglądana i to okiem znawcy.
- Nadal jednak mówimy tu o dzikim zwierzęciu, które siłą zmuszone zostało do służenia człowiekowi, a z takich musów nic dobrego przyjść nie może.
- Gdyby tylko lis mógł więcej zrozumieć - wzruszył ramionami śledczy.
- Że lisem jest tylko w świecie ludzi?
- Tylko?

Obaj odchyli się zaciągając chłodnym powietrzem, jeden dla zebrania myśli, drugi oczyszczając płuca przed kolejną porcją aromatycznego dymu. Obaj wiedzieli, że ta historia nie ma aż tak wielu możliwych zakończeń...
 
Akwus jest offline