Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2011, 11:39   #9
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
Słowa kobiety nie wywarły większego wrażenia na Erasmusie Luge. Po prostu wchłaniał je, i co jakiś czas drapał się po brodzie. Zdawkowe informacje o ich pracodawcy sprawiły iż odkrywca chciał poznać więcej szczegółów na jego temat. Jednak wtedy Erasmus zobaczył, a właściwie dotarło do niego że wśród nich stoi krasnolud. Potężnie zbudowany osobnik, lekko przestraszył uczonego tak że ten lekko zszedł z jego pola widzenia. Miał dość obszerną wiedzę na temat tej starożytnej rasy, jednak do tej pory nie miał przyjemności spotkania ich osobiście. Ten osobnik jednak wyglądał na gwałtownego, prostackiego osiłka, który pierw dobywa stali a potem rozmawia. Dreszcz przeszedł mężczyźnie po ciele, lecz stał nadal niewzruszony.
Widząc iż jeden z „towarzyszy” zaproponował miejsce na wozie Erasmus rzekł :

- Herr Niklas, pozwolisz że i ja się dołączę. Erasmus Luge jestem i oczywiście z wielką przyjemnością dołączę się do tej wyprawy - skłonił się leko, oczywiście poprawiając sobie okulary, żeby mu nie spadły

Po tych słowach podszedł do stolika gdzie zostawił kufel z winem i dopił go. Także wziął ze sobą tobołek i czekał spokojnie aż człowiek, zwący się Niklasem da znać iż jest gotowy do drogi. W międzyczasie spokojnie przyglądał się ludziom w karczmie, nowym przybyłym, miejscowym czy też innym. Oczywiście nie zapomniał o swojej fajce, którą ponownie nabił i zapalił. Miał czas, i musiał się zastanowić z czym przyjdzie mu się zmierzyć.
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)
valtharys jest offline