Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-10-2011, 22:02   #101
Smoqu
 
Smoqu's Avatar
 
Reputacja: 1 Smoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodze
Walka rozwijała się w dobrym kierunku. Ponad połowa przeciwników leżała już na ziemi, a herszt postanowił chyba uratować własną skórę salwując się ucieczką. To nie była dobra wiadomość, bo mógł sprowadzić posiłki, podczas gdy drużyna nie wyglądała najlepiej. Assanar padł po ostatnim ciosie gruumbarzyńcy, mag wyprodukował jedynie chmurę dymu, a kapłanka ledwie się trzymała na nogach. Strzelec też nie poczynał sobie już tak dobrze, jak na początku, przez co uciekinier znikał właśnie między drzewami.

Dwójka, która walczyła z krasnoludem okazała się twardsza, niż poprzednicy. Mimo, że słaniali się już na nogach, to jednak ciągle walczyli i stanowili zagrożenie. Dlatego kowal skupił się na ich jak najszybszym pokonaniu. Później mógł się zastanawiać, co robić dalej. Niezmordowane ramiona opadły, a wraz z nimi topory, które niosły śmierć jego przeciwnikom ...
 
Smoqu jest offline