Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2011, 21:10   #76
Łagi
 
Łagi's Avatar
 
Reputacja: 1 Łagi nie jest za bardzo znany
Nowa wersja.

Udało mi się rozegrać na zasadach Cepa, krótką sesję. Niestety z jednym graczem (który dopiero na sesji się dowiedział co to są papierowe RPG ).

Wnioski:
Liczenie limitu parowań i uników jest bezsensu. W niczym to nie poprawia mechaniki gry. Zmieniłem parowanie, teraz można parować ile się chce, ale jeżeli w rundzie walczysz wręcz z więcej niż jednym przeciwnikiem to otrzymujesz karę -10. Unik zabiera 1 akcję, co całkiem fajnie działa, bo Unik jest traktowany tak jakby ruch (więc nikt nie rusza się więcej niż może). Zużycie 1 akcji sprawia, że zwykle się paruje. 1 akcja w walce wręcz czasami zostaje niewykorzystana, więc przydaje się na unik.

Testy zwykłe i przeciwstawne, dla testującego Gracza nie miały żadnej różnicy. I przebiegały t/s sprawnie. Przekazanie Graczowi brzemienia wykonywania wszystkich testów działa świetnie. Gracz ma z tego zdecydowanie więcej frajdy i gra jest odczuwalnie mniej liniowa (MG: "Rzuć na ogładę, żeby sprawdzić czy możesz wysępić od Questgivera jakieś zlecenie", G: "Nie wyszło mi", MG: "NIEE", G: "To idę ..."), nie wiem jak to wpływa na odciążenie mózgu MG, bo ze względu na "zielonego" Gracza i tak musiałem wszystko liczyć.

Pole walki a la WH 3ed, działa świetnie (nie odczuwa się przejścia z części fabularnej do schematu walki).

Walkę wydłużają testy strachu, ale z drugiej strony przeciwnicy zachowują się dzięki temu bardziej logicznie i np. uciekają zamiast fanatycznie walczyć do końca. To chyba moja pierwsza gra, w której przeciwnicy uciekli ze względu na zasady mechaniki.

Gracz prawie zawsze zapominał co miał na rzucie na trafienie i musieliśmy przypominać sobie w co trafił atak . To chyba najbardziej spowalniało walkę .

Zmęczenie w walce działa ok. Co prawda Gracz, ani razu się nie zmęczył (max 2 pkt zmęczenia), ale nie bardzo miał od czego.

Trochę mała taktyczność (ale to bardziej przez początkującą postać, która nie miała za dużo zagrań, a Gracz nie używał wymyślniejszych manewrów), ratowana jedynie przez efekty obrażeń lub strachu.

Liczba PD po sesji była za duża. Zmniejszyłem do 5. Schematy rozwoju chyba mają lekko za małe rozwinięcia cech.

Opinia Gracza: (niedosłowna) "noo... fajne, możemy jeszcze kiedyś zagrać"

Co nowego:
Karta postaci, przykład walki, wszystkie profesje podstawowe (niestety przerobione bez wkładu serca), lokacje trafienia (+ zmiany w mech j/w i edytorskie).
 
Łagi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem