Dziękuję za dotrzymanie terminu mimo pojawiających się przeszkód
Co do uwagi w komentarzu, rozumiem że to Vincent CHCE WEJŚĆ (napisałeś Robert), ale z Twojego posta i tak to właśnie wynika...Tylko że...
Byliście już w środku, obaj. Poprzedni mój post był właśnie opisem tego, co doświadczyliście w "budce". Był niejasny i oniryczny, bo właśnie Wasze doświadczenie tego takie było.
Ale oczywiście odbiór tego co zaszło jest sprawą Gracza, i skoro Vincentowi się wydaje że nie wszedł, to jest fabularnie ok - posta nie ruszaj - zobaczymy jeszcze co dopisze Kovix. A potem ja odpiszę - z założeniem że Vincent próbuje wejść jeszcze raz.