Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-10-2011, 20:04   #105
Ulli
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
Marsz upływał Alukardowi na przemyśleniach dotyczących ich obecnej sytuacji. "Smok, zagłada osady, walka w krypcie i ten cholerny czarodziej. Dokąd to wszystko nas zaprowadzi?" Te i inne pytania zaprzątały mu głowę, więc uroki wędrowania umykały jego uwadze.
Kiedy zaniepokojony Theodor zapytał, czy nie mogą iść podmrokiem zareagował z rozdrażnieniem.
- Oczywiście, że możemy i pójdziemy. Najpierw jednak chcemy opróżnić kryptę tak by smok nie wzmocnił się jeszcze bardziej. Sam najchętniej wyniósłbym się stąd gdzie pieprz rośnie.
Dalej już szedł w ciszy skupiony na swoich ponurych myślach. Złe przeczucia nie opuszczały go od rana, ale gdy zobaczyli tajemnicze błyski nasiliły się jeszcze bardziej. Zbliżyli się i ich oczom ukazał się zaginiony posterunek.
- Nie idźmy tam- Alukard ledwo powstrzymywał drżenie- Nie spotka nas tam nic dobrego. Znowu wpadniemy z deszczu pod rynnę. Mieliśmy iść do wieży, pamiętacie?
Popatrzył na Theodora i Erika. Wydawali się mu w tej chwili najmniej skłonni do ryzyka, więc miał nadzieję, że go poprą i wszyscy pójdą dalej.
 
Ulli jest offline