Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2011, 13:12   #101
Kirholm
 
Kirholm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skałKirholm jest jak klejnot wśród skał
- I tak tu zdechniecie! - przerażającym głosem ryknęło dziecko, a jego twarz wygięła się w paskudnym grymasie. Jack cofnął się o krok i złapał za głowę.

- Co u licha się tu dzieje? - pomyślał wodząc wzrokiem po wszystkich członkach grupy. Cała sytuacja już dawno wymknęła się spod kontroli, zaczął żałować, że wybrali drogę przez ten pieprzony korytarz. Jednakże, w końcu tunel musiał się skończyć, a na jego końcu czekała przecież stacja, która znajdowała się na zwykłym rozkładzie. Tunel zaś nie mógł być zamknięty, ponieważ obsługa metra natychmiast wezwała by służby, by sprawdzić co się dzieje.

Policjant natychmiast otrząsnął się z rozmyślań. Nie było na to czasu. spojrzał ponownie na kobietę i podszedł bliżej śpiącego dzieciaka.

- Słuchajcie! - krzyknął na tyle by wszyscy go usłyszeli, aczkolwiek niezbyt głośno, nie chciał powiadomić wszystkich dziwolągów o ich obecności w tunelu - Nie zabierajmy tego bachora! Jak zacznie płakać to ni chuja nie zdołamy ukryć naszej obecności, ponadto nie usłyszymy zbliżającego się wroga, a jak wiemy ten czyha na nas w ciemnościach... Też mi jest żal tego gnojka, ale nie mamy pewności czy nie stało się z nim to, co z resztą tych popaprańców, a odwalić mu może w najmniej spodziewanym momencie. Nie wiem czy zauważyliście, ale to nie są żadne jaja i my tu walczymy o życie! I w przeciwieństwie do Was ja mam zamiar ujrzeć jeszcze światło dzienne. Nadal uważam, iż powinniśmy iść dalej, dzieciakowi zaś skrócić cierpienie.
 
Kirholm jest offline