Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2011, 14:39   #18
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Adela & Augustus

Adela po rozmowie ze swoim informatorem pojechała do szpitala majac cichą nadzieję, że Loki - pomimo iż nie oddzwonił na pozostawioną na sekretarce informację - zdążył zdobyć klucze do kostnicy i zabezpieczyć ciało zanim dorwał się do niego Lucjusz. Gdy wysiadała z samochodu pod wejście podjechały dwie karetki i w ogólnym rozgardiaszu i bieganinie jakie zapanowały przy wejściu wampirzyca niepostrzeżenie weszła do środka. Kluczy nie było. Spojrzała na zegar - brakowało kilkunastu minut do godziny o której zwłoki miały się znaleźć w szpitalnej kaplicy. Jednak czy Lucjuszowi można było ufać? Czy komukolwiek z obecnych wieczorem na spotkaniu można było ufać? Szybkim krokiem poszła w kierunku kostnicy i prosektorium, po chwili jednak zatrzymała się i skierowała do kaplicy.


Lekko uchyliła drzwi i zajrzała do środka - w pomieszczeniu nie było nikogo, nie wyczuła również charakterystycznej woni trupa... Zamknęła drzwi i skierowała się do prosektorium - najkrótszą drogą, którą zapewne transportowane byłoby ciało.


*****


Augustus wyjechał do szpitala - jego umysł zajęty był tysiącem spraw - nie tylko tych związanych z popełnioną zbrodnią. Mijające jego samochód karetki i radiowóz zauważył w ostatniej chwili, kiedy przy dźwięku syren mijały jego samochód, by po chwili zatrzymać się pod szpitalem.


Kainita nie tracił czasu i wszedł do budynku szpitala kierując się do kostnicy i prosektorium. Jego kroki odbijały się echem od ścian niskiego korytarza starej części szpitalnego budynku. W pewnej chwili zatrzymał się i obrócił mając nieodparte wrażenie, że ktoś go obserwuje.

*****

Alela zeszła bocznymi schodami na poziom szpitalnej kostnicy i zauważyła Augustusa patrzącego w jej stronę. Jej twarz ozdobił grymas, który przy odrobinie dobrej woli mógł być potraktowany jak uśmiech i podeszła do drzwi prowadzących do prosektorium. W pomieszczeniu - pochylony nad ciałem znajdował się Lucjusz najwidoczniej jednak dopiero zaczynał sekcję...
 
Aschaar jest offline