NightShadow zobaczył bezdomnego obrońce odlatującej po trafieniu przez studzienkę kanalizacyjną. Zostali sami z Syberian Stormem. Mężczyzna szybko urochomił skaner w poszukiwaniu kobiecych feromonów. Jednocześnie połączył się z swoją rezydencją, zrobił to wykorzystując kanał komunikacyjny ze zbroi.
-Wiktor! Przyślij tutaj mój samolot. Przygotuj pełen zestaw medyczny.
Następnie NightShadow szybko rzucił w kierunku Syberian Storma:
-Cofnij się, nie pozwól mu się do siebie zbliżyć. Jakby coś krzycz, będę w pobliżu.
Mężczyzna pobiegł szukać bezdomnego obrońcy. Biegnąc skontaktował się z drugą grupą.:
-Tutaj NightShadow, bezdomna trafiona, nie wiem co z nią, idę jej szukać, czernianin też, zostaliśmy sami z Syberianem, przyszedł Croc. Wycofujemy się,zróbcie swoje i uciekajcie.
NightShadow planował, znaleźć kobietę i przetransportować ją do swojej rezydencji. Przez słuchawkę powiedział jeszcze do Syberian Storma jedno zdanie.
-Niedługo powinien tutaj być samolot, wpakuj do niego czernianina, wchodź sam, nawet sterować nie musisz. Włączyłem autopilota. |