Wątek: Byle Do Przodu!
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-10-2011, 21:16   #11
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
[media]http://www.youtube.com/watch?v=dhdOShxxSn4[/media]

Galop w towarzystwie innych zawodników był czymś miłym i ekscytującym. Kiti wparowała do miasta na grzbiecie konia jakby miała zdemolować całe miasto. Ta jazda jednak bardziej zdemolowała samą wilczycę niż konia i miasto. Niełatwo utrzymać się na końskim grzbiecie nie mają chwytnych kończyn! Po drodze zaliczyła wiele siniaków i jednego fikołka w krzaki na zakręcie, ale udało się jej dotrzeć na miejsce.
– Bieli niech będą dzięki! – pochwaliła siły wyższe, gdy koń wbiegł na plac i zauważyła kopertę ze wskazówką.
Nie zwracała uwagi na to, czy dotarła pierwsza czy ostatnia. Wszystko przecież może się zmienić. Zamierzała brnąć do przodu zawsze i wszędzie, niezależnie od pozycji w wyścigu.

Mag poszedł w pole.
"Kurcze, już zaczął! Będzie winogrona zaczarowywał? Jeśli ktoś myśli że się wycofam to się grubo myli!!! Pokażę tym z chwytnymi kończynami, że mogą się tymi kończynami wypchać! A gdzie ten chomik!?”

W sumie cieszyła się że był tu chomik. Bała się że nie przyjmą jej do wyścigu bo była wilczycą. Ale przecież w dowodzie i akcie urodzenia ma wpisane: rasa elf! Dobrze że po drodze nie zatrzymali jej by sprawdzić papiery...

„W sumie ten chomik fajny jest ale byłam pewna niemal że to świnka morska! No nie wiem. O nie, ten łysy już tu dotarł! Koleś mnie krępuje jest jakiś taki... wielki i łysy. Jak można być tak łysym!?” – otrzepała futro na samą myśl.

Podskoczyła przy stojaki i zdarła zębami wskazówkę. Szarpiąc zdobycz zaciekle, rozdarła kopertę i rozłożyła kartkę na ziemi, czytając. Czytała wskazówkę, jednocześnie kątem oka lustrując Elsevira i śliniąc się znów ukradkiem. Odrzuciła zaślinioną wskazówkę i była gotowa do działania!

„Hmmmm z winogronami może nie być tak łatwo… Nie mają pewnie nawet zapachu, żeby je dało się wywąchać! Może lepiej spróbować sił z tą stajnią? Pewnie łatwiej będzie dogadać się z innym czworonogiem niż z winogronem!”

Kiedy jednak dotarła do stajni miała minę mniej więcej taką:
WTH dog by ~Zombiedoghorse on deviantART

- Nosorożec!? Nosorożec!?!?! Dwarfy!? Fuj!... Fuuuuj on.. pachnie!!!...
Wolała jednak próbować swojego szczęścia tutaj niż biegać cały dzień po polu i szukać jakiejś zieleniny. Wzięła głębszy wdech, otrzepała się, przyjęła przyjazną postawę i wymachując ogonem podeszła do nosorożca.
- Grzeczny Włochacz... Miły Włochacz... Włochacz chce na spacer? Tak? Włochacz pójdzie z panią na spacer!? No dobry włochacz, chodźmy na spacer!
Spokojnie złapała w zęby uprząż czy sznurek od siodła za jaki dałoby się prowadzić nosorożca.
- Dobry, grzeczny, no chodźmy na spacerek!... Mam tylko nadzieję że po drodze nie zrobisz placka i nikt nie każe mi tego sprzątać!!! No, idziemy, taś tas taś... Zaklinam was, wszelkie Białe wyższe siły, wspomóżcie mnie w tej walce Dawida z Goliatem!... I byleby placka nie puścił!...
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline