Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-10-2011, 00:03   #212
echidna
 
echidna's Avatar
 
Reputacja: 1 echidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemu
Ognista kula wystrzeliła z rozprostowanej dłoni Iriala, poszybowała łukiem nad ich głowami, by ostatecznie uderzyć w miejsce, w którym jeszcze przed chwilą stała jedna z „kobiet”, ta najbliższa Lamii, Piąta. Ognisty pocisk nie dosięgnął jednak celu, bowiem zanim doleciał, istota zdążyła się przed nim uchylić. Początkowo skoczyła ku swej pobratyczyni, później zbliżyła się do Zorzy. Zwierzę zareagowało na ten ruch przeraźliwym rżeniem, cofając się jednocześnie ku Sable’owi, jakby bliskością innych koni chciało dodać sobie otuchy. Po chwili po ognistej kuli nie było już śladu, poza ścieżką wypaloną w koronach drzew.

Nóż, pchnięty sporą dawką kinetyczną energią w stronę pierwszej z istot, podzielił smutny los ognistego pocisku. Owszem, był dość dobrze wycelowany, owszem doleciał do upatrzonego miejsca, i owszem leciał szybko, tyle tylko że ruchy człekokształtnej były jeszcze szybsze. Ostatecznie ostrze zakończyło swój lot w pniu drzewa parę metrów dalej.

Tymczasem Pierwsza przemieściła się w swoje lewo, by dołączyć do Trzeciej i razem z nią próbować zajść ludzi z boku, od strony Samuela. Lestre tylko na to czekał. Wiatry, posłuszne szeptom kuriera, utworzyły powietrzny wir, który poszybował ku nacierającym istotom. Mężczyzna pozostawił sobie możliwość kontroli ruchu wiru, dzięki czemu mógł go nakierować dokładnie na szturmujące „kobiety”. Odniosło to pewien skutek. Co prawda Pierwsza zgrabnie uskoczyła przed napierającą trombą powietrzną, to jednak Trzecia nie miała tyle szczęścia.

Silny podmuch poderwał ją z ziemi i cisnął wprost w korony drzew. Donośny łomot i trzask łamanych gałęzi świadczyły o tym, że Samuel osiągnął swój cel, a potworzycy nie udało się uniknąć kolizji z drzewem. Chwilę później spadła na ziemię jakby nietomna, jednak zaraz potem poderwała się z trawy. Dysząc ciężko przyciskała do siebie pokaleczoną rękę.

Gdy Ruth nakazała Lamii podążać za sobą, dziewczyna pociągnęła wodze Rubiny, by skierować ją we właściwą stronę. Zarza, która cofnęła się przestraczona przez zbliżającą się potworzycę, utrudniała nieco ten manewr, ale udało się. Gdy Ruth, dosiadająca rozpędzonej już Drzazgi, obejżała się, dostrzegła klaczkę przeciskającą się między pozostałymi wierzchowcami. A więc dziewczyna jej posłuchała, chciała jechać za nią.

Kiedy jednak i Emerahl przywołała Lamię do siebie, rudowłosa dziewczyna wstrzymała na chwilę konia. Wahała się przez moment, której z kobiet powinna posłuchać. Ostatecznie podążyła za Ruth, jednak te sekundy zwłoki wystarczyła, by zwiększyć dystans między złodziejką, a jej podopieczną.

Ta chwila wahania wystarczyła też, by Druga zbliżyła się do rozpędzonej Drzazgi. Klacz dostrzegła nadciągające niebezpieczeństwo, Ruth wyczuła to w jej nerwowych ruchach. Złodziejka była gotowa na odepchnięcie tego ataku. Nie przygotowała się jednak na to, że do pogoni dołączy Czwarta i, że to właśnie ona stanie między nią, a Lamią.

Rubina zareagowała błyskawicznie, stanęła dęba nieomal zrzucając przerażoną dziewczynę. Utrzymała się ona w siodle chyba tylko cudem. Gdy koń parskając głośno, opadł na ziemię, widać było, że Lamia ledwo się trzyma. Kolejnej takiej atrakcji mogła nie przetrwać.

Dziewczyna bez wątpienia wymagała pomocy, pomoc jednak nie miała skąd nadejść. Ruth miała na głowie Drugą, Pierwsza już naprężała mięśnie szykując się do skoku na Samuela, Piąta już zbliżała się do opuszczonych Sable’a i Zorzy wywołując u nich coraz większą panikę. Czwarta była coraz bliżej kurczowo trzymającej się w siodle Lamii. Tymczasem Trzecia, wciąż ściskając krwawiącą rękę kierowała swe kroki wprost na Emerahl.
 
__________________
W każdej kobiecie drzemie wiedźma, trzeba ją tylko w sobie odkryć.
echidna jest offline