Wątek: Byle Do Przodu!
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-10-2011, 23:23   #21
Artonius
 
Artonius's Avatar
 
Reputacja: 1 Artonius jest godny podziwuArtonius jest godny podziwuArtonius jest godny podziwuArtonius jest godny podziwuArtonius jest godny podziwuArtonius jest godny podziwuArtonius jest godny podziwuArtonius jest godny podziwuArtonius jest godny podziwuArtonius jest godny podziwuArtonius jest godny podziwu
Osztan myślał, że po krótkiej zabawie z motylem ponownie zabierze się za zadanie. Ale on był taki piękny… I taki niewinny… Dlatego zapomniał o całym świecie. Dopiero kiedy motyl najwyraźniej znudził się byciem gonionym i wzleciał w górę, niziołek przypomniał sobie o celu swojego pobytu tutaj. No właśnie, tak właściwie to gdzie on jest? Na plantacji, ale gdzie? Po co? Ano szuka dojrzałego winogrona. Zaraz, zaraz, motyl się wzniósł w tym miejscu, Osztan nie może go dalej gonić. Tak, to jest to! To na tej winorośli musi znajdować się dojrzały owoc!
Niziołek, bez zastanowienia, rzucił się na najbliższe plącze, dokładnie je eksplorując. Wtem zauważył Jego, malutkiego pajączka. Oczy ponownie rozbłysły radośnie, a palec ręki kierował się w stronę tej małej, ślicznej główki. Jednak pająk jedynie krzyknął coś głośno, zanim ręka niziołka zbliżyła się. Osztan znieruchomiał. Co do jasnej…? Gadający pająk? I co on w ogóle powiedział? Wtedy przypomniał sobie, że ma słownik z Reims! Szybko wyjął go zza pasa i zaczął tłumaczyć słowa pająka. Po przetłumaczeniu ostatniego wyrazu, skrzywił się lekko. Jaki zadziorny… Woląc nie zadzierać z bosem tej plantacji, odwrócił się na pięcie i postanowił zastosować inną taktykę na znalezienie dojrzałego winogrona.
Czas na trochę magii! Pomimo, że nie jest magiem, warto spróbować. W słowniku starożytnego języka demonów znalazł słowo „dojrzały”, następnie słowo „winogron” i połączył je, krzycząc głośno, głosem pełnym magii – Dojrzałe winogrono!!!
I wtedy niebiosa odezwały się! Błękitne niebo spowiły czarne, burzowe chmury. W oddali było widać błyski piorunów, deszcz zaczął powoli padać, przybierając na sile z każdą sekundą. Osztan wiedział, że to znak. Zgodnie ze swoją intuicją, która na pewno była zesłana od Bogów, podszedł do losowo wybranej winorośli i wiedział, że znajdzie tam dojrzałe winogrono!
 
Artonius jest offline