Ameryki nie odkryję, ale tutaj nie może być mowy o żadnym cudzie. Cud to byłby, gdyby bolszewicka horda wygrała z doskonale dowodzonym i uzbrojonym wojskiem, którego dowództwo znało pozycję przeciwnika. A Stalin z pewnością dobrym dowódcą nie był, o czym świadczy wysłanie Armii Czerwonej na Rumunię(?). Nie można wyzwalać dwóch państw spod jarzma burżuazji naraz...
----------------------------------
A jeśli mowa o Ameryce... Wojna secesyjna. Prze wielu postrzegana według schematu "Dobra Północ, Złe Południe".
W rzeczywistości to Północ wywołała wojnę.
W wojnie tej chodziło o cła. Gdyby niewolnicy nie istnieli wojna i tak by wybuchła. Stany Zjednoczone wprowadziły 42-47% cła dla dóbr sprowadzanych na Południe, potem odwrócili porządek wydawania pieniędzy tak, aby przeznaczyć pieniądze na uprzemysłowioną Północ.
W Izbie Reprezentantów większość stanowiła Północ, nic więc dziwnego, że wszelkie decyzje podejmowane były na korzyść Unii. Tak więc w 1860 roku wprowadzono maksymalne cła dla Południa. A nie sądzę, by im się to podobało.
Obalmy częściowo mit o walce z niewolnictwem.
1. W chwili wybuchu wojny secesyjnej po stronie Unii były 3 stany, w których niewolnictwo było legalne: Delaware, Kentucky i Maryland. W 1863 od konfederackiej Wirginii odłączyła się Wirginia Zachodnia i dołączyła do Północy. Więc jak można walczy z niewolnictwem, nie uprzątając najpierw własnego podwórka? Z czasem hasła walki z niewolnictwem ucichły, w obawie przed stratą sojuszniczych stanów.
2. Dlaczego Indianie kibicowali Kofederatom? Bo ci grzecznie siedzieli na czterech literach i nie pchali się na terytorium Indian. W przeciwieństwie do Północy. To właśnie jedna z mądrych głów w armii północnej(Chyba nawet George Armstrong Custer. A jeśli nie on, to to hasło na pewno w jakimś stopniu się z nim wiązało) rzucił "ostatecznego rozwiązania" kwestii Indian. Skojarzenie z Hitlerem jak najbardziej na miejscu. Może i nie zabijano ich w ilościach hurtowych, wystarczyło wyjechać na prerię z gatlingiem i rozwalić stado bizonów. Indianie sami umierali z głodu i braku materiałów niezbędnych do życia. I gdzie tutaj miłość białych do kolorowych? : P
3. Wyzwalanie niewolników na terenach granicznych między Północą a Południem miało jedynie na celu zachęcić południowych niewolników do buntu, co przyśpieszyłoby zwycięstwo Unii. Trudno walczyć na dwóch frontach... Bezskutecznie, do południowcy nie zrozumieli przesłania.
Ale o tym się nie mówi, w końcu to zwycięscy piszą historię.
Ostatnio edytowane przez Lechun : 07-11-2011 o 14:50.
|