Wątek: Byle Do Przodu!
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-10-2011, 23:36   #31
Sir_Michal
 
Sir_Michal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodze
Poszukiwania się udały. No może tylko w pięćdziesięciu procentach, ale to zawsze coś. Właścicielem tajemniczego głosu, który słyszał Nevis okazał się nikt inny jak Olsztan. Także szukający winogron. Cóż za zbieg okoliczności!

Padający wokół deszcz i wielogodzinne poszukiwania nie pomogły podtrzymać rozmowy obu niziołków. Stąd po kilku zdaniach, zakończyli oni integrację, a zajęli się dalszymi poszukiwaniami, teraz jednak razem.

- E, młody...!

Usłyszeli zza pleców. Nevis początkowo przestraszył się z lekka. Wyśmiał jednak swoją reakcję bardzo szybko. W końcu co może grozić dwóm niziołkom, którym nie straszne szukanie winogronu w stogu siana. A właściwie na ogromnej plantacji.

- A słyszałem że wy tu jakiś wyścig...? Jakieś winogrona wam trza?... – wymamrotał. – Bo ja mam trochę – pokazał wam kiść winogron.
Oczy wam się zaświeciły.
- To może siem zamienimy? – wyszczerzył się zachęcająco dwarf, kiwając palcami dłoni że chce mamony. – Czterdzieści sztuk złota za kiść winogron i lecisz dalej, co powiesz, mały?
40 sztuk złota?! Hmmm... No ale jest was dwóch... Jakby się podzielić kasą i winogronami...? Nie musielibyście siedzieć w tym deszczu na plantacji i moglibyście już za moment dogonić resztę!..


Oferta wyglądała bardzo ciekawie. A poszukiwania znudziły się Nevisowi dobrych kilka godzin temu.

- To co? Bierzemy na pół jedną kiść i doganiamy gryzonia i resztę, nie? Co na ten temat myślisz, Olsztan? Jak dla mnie to ta oferta z nieba nam spadła. Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę fakt, że od paru godzin jedyne co nad spada to deszcz na głowę - zwrócił się w stronę tajemniczego handlarza. - Spuść pan trochę z ceny tylko i będzie świetny deal. Może 30 sztuk złota, dwarfie? Za trzy dychy będzie pan miał piwa pod dostatkiem. A do czego Ci ta nędzna kiść?

Nevis postanowił sprawdzić swoje umiejętności targowe. W końcu, w rodzimej wiosce kupował całe wiadra winogron za podobną cenę. A w tamtejszej okolicy nie było ani jednej winnicy. A tu co? Ludzie sprzedają winogrona w winnicy i jeszcze chcą za nie fortuny! Skandal!
 
Sir_Michal jest offline