Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-10-2006, 19:56   #83
Solfelin
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Cytat:
Napisał Sir_herrbatka
Dlaczego? Dlaczego uważasz, że naprawdę człowiek musi w coś wierzyć? Czy jest coś godnego wiary?
Jest Coś, co można nazwać różnie. Możesz to nazwać energią, czymś, od czego wszystko powstało, Bogiem, Allahem, czy czymkolwiek innym - nawet nieznaną szamanom pierwotną energią, czy Wielkim Duchem, czy chrześcijańską Trójcą, czy Tao i Te.
TO WSZYSTKO TO JEDNO I TO SAMO.

A ateiści?

Cytat:
Napisał Sir_herrbatka
I czy to ma coś wspólnego z wiarą?
Ateizm to iluzja.



Ateizm i religia są jak okłamywanie siebie. Jeśli myślisz, że wiara to iluzja, to spójrz - życie to iluzja, życie to sen, rzeczywistość, którą można zmienić podług własnej woli, upodobania czy już podług serca i Miłości (która jednak jest mało sprecyzowanym terminem, chodzi tu o pewne nastawienie).

Widzę, że strasznie próbujesz udawać wątpiącego.

A czemu nie wątpisz w rzeczywistość?
Czemu nie wątpisz w to, że w ogóle ten świat istnieje naprawdę?
Czemu mówisz zatem mi o wierze?

Wiara to wiara. To siła, dzięki której możesz urealnić swoje marzenia poprzez wyznawanie i przebywanie z Bogiem - źrodłem tej siły.

Możesz nie uznawać tego, jako pustej, kaznodziejskiej mowy - ale wiedz, że ona jest pełna prawdy. Widziałem różne cuda. Widziałem, doświadczałem. Przekonanie, własna pewność, pewność siebie - to jest zdumiewające uczucie, ale z czasem przyzwyczajam się.

Jak zrozumienie - jak chcesz możesz nie rozumieć - ale ja wychodzę z przekonaniem, że wszystko w końcu zrozumiem (wszystko, to znaczy to, co trzeba) - i naprawdę to się staje.


It's question of time, mówiąc idiomatycznie, w języku angielskim. To tylko kwestia czasu, że coś się stanie. A to niewiarygodne przekonanie to wiara.

Myślisz, że jest iluzją? To w końcu powiedz mi, co nie jest iluzją - a jeśli coś takiego znajdziesz - wiedz, że znalazłeś Boga.
Nawet, jeśli to byłaby chwila obecna - TWOJA świadomość - to wiedz, że to właśnie Bóg.

... który kiedyś osiągnie przyszłość, w której rozwinie niewiarygodnie swoją technologię i duchowość (spojrzenie na wszystko - wszystkie poglądy właśnie zmierzają do utworzenia CAŁOŚCI człowieka - nawet sprzeczne!). Wczuj się w XIX człowieka, który zobaczył XXI wiek, a poczujesz, o co mi chodzi.

Jeśli miałbyś dość wiary, uwierzyłbyś, że będzie taki wiek, o którym jeszcze nie śnisz. Albo śnisz, ale nieświadomy jego realności. To ŚWIADOMOŚĆ jest wszechmocna, albo będzie. Tu czas nie gra roli. Czas to wymiar - wymiar, po którym równie można się poruszać.
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline