Jess nie miała co liczyć na bohaterską postawę mężczyzn, tak więc musiała radzić sobie sama. Przede wszystkim nie powinna ryzykować przeszukiwaniem mieszkań w Bloku 5. - Nożem kuchennym mogę najwyżej kogoś wykastrować - stwierdziła po chwili i zatrzymała wzrok na budynku Suppa Market. Jeżeli miała znaleźć coś użytecznego, to jedynie tam. Rozejrzała się jeszcze na wszelki wypadek i pobiegła w stronę budynku, zaglądając przez szybę do sklepu. Weszła do środka, rozglądając się po pułkach sklepowych. Ruszyła w stronę 10 szafy, aby sprawdzić, czy pomieszczenie dla strażników i personelu jest otwarte.
Ostatnio edytowane przez Neride : 02-11-2011 o 21:15.
|