kobold wyraznie zdziwiony i wystraszony (bardzioej samym faktem ze cos obok niego nagle sioe zapalilo) zaczol uciekac...wyraznie nie ma zamiaru puszczac swojej zdobyczy
tymczasem w lesie znow zaczyna sie roic od stworkow...tym razem jest ich jeszcze wiecej...i oprocz poszczekiwania i wycia slychac urywane krzyki |