Ginnar zwrócił się do kobiety:
-Dla mnie kurczaka, całego pieczonego. Oprócz tego dzban najlepszej gorzałki jaką macie.
Następnie zaś brodacz włączył się w rozmowę:
-Conor to pierwszy pirat jakiego moje górskie oczy widzą. Tak swoją drogą to do barów Novigradu w większości wstępu nie mam, że niby jakieś burdy wszczynam czy coś takiego. zamiast w kości to bym w gwinta wolał zagrać, dawno okazji nie miałem, ty Ragnar pierwszy rodak jakiego od trzech miesięcy widzę, a który zawód mój podziela. Pan, Panie Morven pewnie w gwinta grać nie umiesz? Pewnie nie, a szkoda, Pan Conor inteligenta bestia zasady pojąłby w mig, ale pan? Pewny nie jestem. No, a czwórka nas jest, to na gwinta niemal idealnie, ale kości niech będą. Cel podróży Panie Morven już osiągnęliśmy, tutaj dotrzeć mieliśmy i tutaj jesteśmy. |