— Aaaa! — Lil' Ann krzyknęła przeszywająco, palcem wskazując na właz. — Poruszyło się! Ktoś jest tam na dole! Ja się boję! Ja się boję! Ja się boję!
Miała nadzieję na to, że wszyscy dorośli pobiegną do włazu i go zamkną, odcinając drogę potworowi, który się zeń wynurzał. Jeśli potwór będzie stawiał opór, to dorośli powinni go zabić, żeby ją obronić. |