Gabrielle – Twarz chłopca spoważniała nagle i posmutniała przecięta zimną odmową jak nożem. Gabrielle wyminęła go jak wymija się słupek parkingowy i poszła dalej. Coś jeszcze próbował powiedzieć, ale nie zdążył, narastająca muzyka w słuchawkach wymazała go z jej rzeczywistości. Nie istniał. Pogrążyła się zupełnie w dźwiękach idąc przed siebie. Drzewa, samochody, ludzie zlały się w elementy tła, szarej nieznaczącej nic masy. Płynęła dalej. Dopiero telefon ściskany mimowolnie w dłoni, wibracją wyciągnął ją ze słodkiego transu. Czyżby…- zawahała się. Masz 1 nową wiadomość. Otwórz. – Przepraszam że tak zniknąłem bez słowa, nie mam wiele czasu by to teraz wytłumaczyć. Jeśli możesz przyjedź teraz na adres Northumberland Avenue 8. Nie dzwoń, wejdź na posesję, drzwi z tyłu domu będą otwarte. Bertram. |