Był na przedzie formacji (zwanej popularnie "kupą, panowie"), więc gdy się odwrócił, babcia właśnie otrzymała kulkę. -Chryste! Tam z tyłu, nie marnować amunicji, wiejemy! Nikt nie zostaje za nim - tu wskazuje Przyjemniaka - nikt nie wybiega przede mnie.! Jazda, w stronę komisariatu, biegiem!-
I rusza przodem. Wcale nie taka komfortowa pozycja, kij wie na co może się nadziać.
__________________ Cogito ergo argh...! |