A właśnie mnie zastanawia, czemu w Polsce od lat działają tylko ci sami aktorzy dubbingowi i czemu zawsze grają tak samo. Jest olbrzymia różnica między jakością dubbingu angielskiego (np. w kreskówkach i grach) a polskiego i to mnie trochę zastanawia. Naprawdę nie ma u nas talentów w tej dziedzinie?
Może to trochę nie na temat, ale zawsze mnie ta kwestia nurtowała. Zwłaszcza, że jestem fanem Simpsonów, w których jest kilkadziesiąt regularnie pojawiających się postaci i tylko paru aktorów, a większość roboty spada na trójkę z nich (Dan Castalanetta, Harry Shearer i Hank Azaria). Jakoś nie mogę znaleźć na Youtube porównania głosów różnych postaci dla tych, którzy nie znają serialu, ale tak na szybko dwa linki z Azarią:
The Voices of The Simpsons - Hank Azaria - YouTube (Moe i Apu)
Hank Azaria does Comic Book Guy from "The Simpsons" on "LateNet with Ray Ellin" - YouTube (Comic Book Guy, gdzieś od drugiej minuty)
A w sumie (za Wikipedią):
Cytat:
In addition to Moe, Wiggum and Apu, Azaria provides the voices of the Comic Book Guy, Carl Carlson, Cletus Spuckler, Professor Frink, Dr. Nick Riviera, Lou, Snake, Kirk Van Houten, the Sea Captain, Superintendent Chalmers, Disco Stu, Duffman, the Wiseguy and numerous other one-time characters.
|
Czemu u nas nie ma takich ludzi, tylko cały czas słyszymy te same głosy?
EDYCJA: Dan robi część swoich głosów tutaj:
Dan Castellaneta on his many "Simpsons" characters - EMMYTVLEGENDS - YouTube