Aslain wyszedł przez drzwi zamykając je za sobą. Obszedł gospodę dookoła przyglądając się kto znajduje się obecnie na zewnątrz i w ogóle temu co znajduje się w pobliżu gospody.
Zajrzał też do stajni, gdzie zostawił swojego konia. Polecił chłopcu stajennemu za napoić, nakarmić i oczyścić wierzchowca, a przyglądając się jak pracuje dyskretnie wypytał go o obecnych lub niedawnych gości w bożej służbie, zwracając szczególną uwagę na wyznanie mnicha widzianego w wizji. - Czy mnisi czasem przejeżdżają tędy, może wiesz coś czy jest tu jakiś obecnie, albo był niedawno? Chętnie skorzystałbym z jego posługi. - W trakcie płacił mu kolejno za jego pracę i udzielane informacje.
A kiedy otrzymał odpowiedź zapytał wskazując kierunek swojej podróży – Jak daleko na tej drodze znajduje się kolejna gospoda, osada lub miasto, gdzie można by zatrzymać się na kolejny postój? |