Wątek: Byle Do Przodu!
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-11-2011, 21:18   #57
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Przez moment Tomisław poczuł, że nie jest sobą. Tak jakby przysnął w czasie wspinaczki. W końcu pięścią zaczął niszczyć wieżę. Trzeba będzie usiąść i pogłówkować. Przywalił z główki raz i drugi aż w końcu zrobił wystarczająco dużo miejsca, żeby usiąść. No, ale skoro już tyle zrobił to zaczął uderzać dalej. Wziął do ręki swoją powierzchnię i siekał, że aż miło całą wieżę. Śpiewał sobie przy tym The Ink Spots- I don't want to set the world on fire.

[media]http://www.youtube.com/watch?v=k7AZIvDD5Lw[/media]

Najchętniej by ją podpalił, ale nie wtedy może spłonąć i wskazówka. A do tego przecież nie można dopuścić! Zwłaszcza, że gryzoń już się dostał na górę, a on o mało nie spadł! Tomisław znów został sam i wcale mu się to nie podobało. Trzeba się wziąść za siebie i przyłączyć się do innych. Przecież bez Tomisława sobie nigdy nie poradzą! Kto im podstawi nogę w najmniej spodziewanym momecie?

Ostatecznie połowa wieży zawali się, a wtedy weźmie wskazówkę z gruzów. Lub - jeśli jednak konstrukcja jest zbyt silna to skorzysta z planu A i użyje swojego plemiennego pasa, żeby się dostać na sam szczyt! Ale żeby tam dojść najpierw trzeba wydać z siebie bojowy ryk!

[media]http://www.youtube.com/watch?v=XCG_ETMZvyg[/media]
 
Anonim jest offline