Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-10-2006, 18:41   #39
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Marylin oderwała wzrok od krajobrazu za szybą i ukradkiem spojrzała na dziewczynę siedzącą obok. W głowie miała pustkę i nie wiedziała co myśleć. Kolejny raz gdzieś na obrzeżach świadomości pojawiła się myśl, że Marylin po prostu zwariowała. Że to się nie dzieje naprawdę, tylko w jej głowie. Może to sen? Albo coś znacznie gorszego - obrazy, które są tylko w jej głowie i z których nawet nie można się obudzić. Przez chwilę szukała odpowiednich słów, żeby wyrazić to, co czuje. Ale nie potrafiła ich znaleźć. Wyrazy nie chciały przeciskać się przez gardło.
Marylin spuściła głowę i powiedziała coś po cichutku, tak jak zwykle odzywała się do ludzi, których nie znała, a których obecność ją peszyła. Gdy zauważyła, że zwróciła na siebie uwagę Solveig, ale ta nie usłyszała co Marylin powiedziała, zarumieniła się po same uszy, odchrząknęła aby pokonać suchość w gardle i zapytała nieco głośniej:
- Skąd my się znamy?

Wcześniejsza pewność opuściła ją gwałtownie i teraz już nie wiedziała, czy tamto uczucie, które towarzyszyło jej przy spotkaniu z Solveig było prawdziwe, czy tylko wyobraziła sobie to wszystko. Kim była ta kobieta? Przecież Marylin jej nie zna. Nigdy przedtem jej nie spotkała...
 
Milly jest offline