Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta, ochroniarze byli zdesperowani. Podobnie jak Analog, tylko e w innych celach. John musiał odwrócić ich uwagę, i to szybko.
Na parkingu stało dużo drogich samochodów, każdy z pewnością miał alarm, który się włączał jak tylko dotknąłeś nawoskowanej karoserii. To samo tyczyło się szyb.
John uruchomił radio, uchylił okno pasażera na niecałe 2 cale. jego pistolet M72, ta "popierdółka" była dość cichą bronią, nie powinni usłyszeć strzału. Wycelował w daleko ustawiony samochód, daleko od ich własnego samochodu jak i od parkingowego. Lufa ledwie wystawała przez przyciemnianą szybę. Kiedy jakiś mocniejszy bit popłynął z głośników, strzelił, celując w szybę.
Ochroniarze będą mieli zajęcie, samochód klientów piramidy jest ważniejszy niż parkingowy. Analog zamknłą okno, wyłączył muzykę, zabezpiecozny pistolet ponownie wsadził do kabury.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |