Czekam, aż budynek się nie zacznie walić albo jak mnie nie zauważy jakiś żywy trup. Jeżeli budynek się zacznie walić pionowo w dół to siedzę na dachu i korzystam z największej windy świata. Jeżeli budynek zacznie się przechylać na boki bardzo szybko to biegnę na przeciwległą ścianę wyjścia na dach, jeżeli zostanę zmuszony do oparcia się o wyjście to oczywiście najpierw zamykam drzwi. Jeżeli blok będzie się lekko chwiał to czekam, aż na prawdę nie zacznie się przewracać. Jeżeli któryś żywy trup mnie zauważy to uciekam na balkon, wbijam do mieszkania i się barykaduje czym się da, co chwila zerkając za ramię czy coś mnie nie chciałoby zajść od tyłu z mieszkania. A jak w mieszkaniu będzie chmara żywych trupów to chwytam się barierek balkonu, zsuwam się, wskakuje do następnego mieszkania i tak, aż do znalezienia bezpiecznego mieszkania, albo zejścia na dół. |