Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2011, 22:55   #29
Iakovich
 
Iakovich's Avatar
 
Reputacja: 1 Iakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skałIakovich jest jak klejnot wśród skał
Jan wracając do domu zadzwońił raz jeszcze do swojego ghula –Jak Pietro śpi bo potrzebuję jeszczę jedną informację namiar na tego gościa co załątwia broń którego nielubi. Wypytaj się go przed wyjazdem i zadzwoń jutro. “O stacja warto zatankować bo jutro może czasu niebyć”. Tankowanie podsuneło mu kolejny pomysł na walkę z ewentualnym wilkołakiem, no i można by go przetestować nawet do walki z wampirami. –Stanowisko 4 i dodatkowo paczkę benzyny do zapalniczki i karton Mallboro. “Ciekawe czy plan wypali” Oddchodząc od kasy już miał w głowie kolejne miejsce do którego musi podjechać tego wieczoru. Centróm handlowe ma kilka zalet ma dużo sklepów i wszelakiej maści i bez większych trudów znalazł to czego szukał. Sklep “Rozbyski i Huk” miał całą gamę petard i fajerwerkó wszelakiej maści i bez problemu zakupił materiały potrzebne do jego planu.

*****

W domu raczej z przyzwyczajenia niż z potrzeby zrobił serię ćwiczeń. Zostawił swojej lokatorce karteczkę że może wyjechać na kilka dni ale niewie dokładnie kiedy. Kolejnym punktem którym wiedział że musiał zrobić to przygotowanie sprzętu, czyszczenie broni sprawdzenie czy nieczego w aucie niebrakuje i schowanie dodatkowej paczki naboi. Teraz mu zostało przygotować to co miał zamiar przetestować. Przerobił kulki z farbą na kulki napełnione benzyną trochę żmudna robota ale miał nadzieję że efekty się opłacą. Kupionymi krzemianimi i siarką napełnił część kulek miał nadzieją że sotsunek 10:1 będzie odpowiedni to jego zamysłu, problemem były kulki z siarką i krzemieniem nie zawsze dawały iskrę. “Trza będzie poproacować nad tym może któryś lekarzyk coś wymyśli”. Praca nad pomysłem prowadził do godzin rannych. Po raz pierwszy od dłuższego czasu przygotował sobie przed spanie ubrania na rano. Tak na wszelki wypadek 2 komplety ”Może dzisiaj nie będize dzwonić kisięciunio”.

*****

Obudziło do radio z wiadomościami o tragicznych zajsciach, ‘”Cholera to nie tak miało być trzeba się zebrać porządnie do pracy” Szybko wybrał sie z domu do Parku gdzie miał się spotkać z Samuelem i Antonim miał nadzieje nie będize tam ostani.

*****

Samuel wyczekiwał już na pozostałą 2 spokrewnionych z dość dziwną miną. –Witaj Samuel widze że nie jest tak źle z moim przyjazdem. Syszałeś już wieści z miasta. Samuel miał zdziwioną minę. –Jakie wieści? Żadne informację niedotarły domnie. Jan z bardzo zdziwioną miną zdał w skrócie co wydarzyło się na mieście wciągu dnia i końcówki wczorajszej nocy poczym dodał. –Kontaktowałęś się z naszymi patologami, mają jakieś przydatne informację. Czekając na odpowiedź odczył wkońcu nieprzeczytane wiadomości od ghula krótka lecz treściwa “Pálavská 61, Vasek”. Miał już ewentualny punkt zaczepienia poszukiwań dziwnej dwójki.
 
Iakovich jest offline