Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-11-2011, 21:17   #12
Komiko
 
Komiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Komiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetny
- Będziesz potrzebował lusterka, żeby sprawdzać - rzuciła mu jeszcze na pożegnanie, nim zamknęły się za nim drzwi.
- Blake, chyba nici z twojego obiadku. Faktycznie goni nas czas - zwróciła się do mężczyzny, zabierając jeszcze mapę Singerowi. Nie będzie mu już potrzebna. Miała nadzieję, że Grant nie usłyszał tego ostatniego zdania, bo byłoby to równoznaczne z przyznaniem mu racji. Tego jeszcze tylko jej brakowało. Rzuciła jeszcze okiem na zegarek, ile zajmie im czasu dotarcie na miejsce.
- Ja wam powiem tak... - Blake odkaszlnął i sięgnął do swojej kieszeni by wyciągnąć z niej kolejnego papierosa, przy okazji zsunął zdjęcia rozsypane po sobie przez Bobby’ego na jedną kupę. Na wypadek gdyby do knajpy zaszła jakaś rodzina z dziećmi lepiej było nimi teraz nie szpanować.
- Z zawodu... nazwijmy to zawodem, niech tak będzie, jesteśmy łowcami potworów, a nie ekipą ratunkową. Sądzę, że Winchesterowie już nie żyją, wybaczcie szczerość, ale nie widzę powodu dla którego ktoś miałby ich trzymać przy życiu. No chyba, że są torturowani. Możemy tam wpaść z piskiem opon i co? I tak na miejscu będziemy musieli coś zjeść, więc chociaż weźmy coś na wynos... -
Wzruszył ramionami by wcisnąć sobie papierosa w zęby i przypalić go zapalniczką. Potem zaczął niechętnie wstawać. Jego los był ciężki, był realistą osadzonym w na środku surrealistycznej kupy gówna, którym bez wątpienia była zamieszkiwana przez niego planeta.
Elisabeth nie skomentowała słów Blake'a, później będą się wykłócać o to. Teraz naglił ich czas. Ostatecznie uśmiechem pożegnała Sarę i ruszyła śladami Nathana. Czas ich gonił.
 

Ostatnio edytowane przez Komiko : 28-11-2011 o 20:59.
Komiko jest offline